Szukaj na tym blogu

wtorek, 28 grudnia 2010

Jeszcze jeden test Flattr

Jak w tytule.

https://flattr.com

Test Flattr

To tylko test przycisku Flattr.

piątek, 24 grudnia 2010

Math - Tex The World

[; \frac{x+y}{y-z} ;]
[; \frac{\frac{1}{x}+\frac{1}{y}}{y-z} ;]
[; \left(\frac{x^2}{y^3}\right) ;]
[; \triangle ;]
[; \sum_{k=1}^N k^2 ;]
[; \lim_{n \to \infty}x_n ;]
[; \int\limits_{1}^{3}\frac{e^3/x}{x^2}\, dx ;]

wtorek, 21 grudnia 2010

goo.gl URL shortener

Rok temu pisałem o rozszerzeniu goo.gl shortener dla Chrome – w ciągu roku narzędzie mocno się rozwinęło i teraz jest nie tylko skracaczem linków z wykorzystaniem serwera Google, ale i narzędziem społecznościowym. W opcjach możemy wybrać zestaw serwisów, do których taki skrót można kliknięciem wysłać. Jest ich obecnie 27, ale brakuje na razie polskich i nie ma możliwości samodzielnego dodania, jak w przypadku funkcji Wyślij do w Google Readerze. Opcje są zresztą dość rozbudowane – warto je dokładnie przejrzeć.

Co więcej, gdy klikniesz prawym klawiszem myszki jakiś adres, w menu kontekstowym pokaże się polecenie goo.gl URL shortener z możliwością skopiowania skrótu i wysłania adresu do jednego z serwisów.

Jak opracować świąteczne filmy

Najprościej i najwygodniej w bezpłatnym wideoedytorze Windows Live Movie Maker 2011.
Dokładną instrukcję obsługi znajdziesz w moim ebooku zatytułowanym “Domowy filmowiec. Windows Live Movie Maker 2011”, opublikowanym ostatnio w Virtualo.pl


A U T O R E K L A M A
Moje ebooki w Virtualo.pl

czwartek, 16 grudnia 2010

Test autoreklamy

Po raz pierwszy Chrome wyprzedza Operę w statystykach Ranking.pl. Ma 10,35%, gdy Opera 10,31. Norweska przeglądarka w 2008 roku utrzymywała się na poziomie 6-7%, w 2009 roku szybko dojechała do poziomu 10-11% i od roku stoi w miejscu. Chrome miał dwa lata temu ledwie procencik, rok później niecałe 4%, a ten rok jest okresem stałego, nieprzerwanego wzrostu. Wydaje się, że w najbliższym czasie mogą nastąpić drobne wahnięcia, ale jeszcze zimą Chrome wyraźnie już odskoczy Operze i raczej będzie gonić Internet Explorera, choć do programu Microsoftu ma jeszcze duży dystans, ponad 18 punktów procentowych. Firefox, który rok temu zauważalnie przekraczał 50%, stoi w miejscu - ostatnio poniżej tej granicy - i wyżej chyba już nie podjedzie.

W największym skrócie i celowo zaokrąglając, obecny układ można by przedstawić jako 50-30-10-10 - reszta świata ma śladowe udziały. Tylko Chrome wykazuje dynamikę (średnio 0,15 punktu procentowego tygodniowo), pozostałe programy raczej starają się utrzymywać swój udział.

A U T O R E K L A M A

Moje ebooki w Virtualo.pl

FreeFoto

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Nowy ebook - Google Blogger

Jak zapowiadałem kilka dni temu, ukazał się właśnie mój nowy ebook: “Dziennik w Sieci. Google Blogger”.  Szersze informacje o publikacji znajdziesz w mojej witrynie ebookowej, natomiast sama książka jest dostępna na mojej stronie autorskiej w Virtualo.pl. O ile wiem, jest to pierwsza tak obszerna praca na polskim rynku, bo do tej pory pojawiały się jedynie skromne przyczynki, jeśli nie liczyć oczywiście mnóstwa wpisów w blogosferze, gdzie jednak autorzy zajmują się tylko wybranymi, szczegółowymi zagadnieniami, a nie całościowym opisem systemu. Osobiście bardzo lubię Bloggera i pisałem o nim naprawdę con amore.

Osadzanie arkusza

piątek, 10 grudnia 2010

Nowy ebook - Google Blogger

Jak zapowiadałem kilka dni temu, ukazał się właśnie mój nowy ebook: “Dziennik w Sieci. Google Blogger”.  Szersze informacje o publikacji znajdziesz w mojej witrynie ebookowej, natomiast sama książka jest dostępna na mojej stronie autorskiej w Virtualo.pl. O ile wiem, jest to pierwsza tak obszerna praca na polskim rynku, bo do tej pory pojawiały się jedynie skromne przyczynki, jeśli nie liczyć oczywiście mnóstwa wpisów w blogosferze, gdzie jednak autorzy zajmują się tylko wybranymi, szczegółowymi zagadnieniami, a nie całościowym opisem systemu. Osobiście bardzo lubię Bloggera i pisałem o nim naprawdę con amore.

Ta prawie 200-stronicowa praca przeznaczona jest dla początkujących i średnio zaawansowanych użytkowników Bloggera - nie zajmuję się w niej zagadnieniami związanymi z ręczną modyfikacją kodu szablonów, co jest już domeną blogowych mageeków.
Przekopałem się za to przez rozmaite szczegóły pracy z Bloggerem, mając na uwadze to, że wiele z nich umyka użytkownikom, którzy nie mają ani czasu, ani ochoty domyślać się, co mogą oznaczać rozmaite ustawienia, jak są ze sobą powiązane różne rzeczy - Blogger to potężny system i jest tam sporo szczegółów, które mogą pozostać niezauważone albo uwierać swoją enigmatycznością.
Szeroko omówiłem techniki wstawiania rozmaitych elementów poza samą treścią, obszernie opisałem gadżety. Cały rozdział poświęciłem też współpracy Bloggera z serwisami społecznościowymi. Dzisiaj wszyscy są tak czy inaczej “zsocjalizowani” i wzajemne powiązania różnych usług są po prostu ważne - warto wiedzieć, jak tu czy tam promować swoje wpisy.
Praca jest pisana przede wszystkim z myślą o łatwym odbiorze. Przeprowadzam przez procedury krok po kroku, na tych bez mała dwustu stronach zamieściłem znacznie ponad trzysta ilustracji. No i wreszcie równie łatwa w odbiorze jest cena - tradycyjne już 6,80 nie będzie stanowiło dla nikogo nadmiernego ekspensu (chyba niedługo zaczną mówić na mnie Mister 6,80). Zamiast samodzielnie się przebijać miesiącami przez tajniki Bloggera, lepiej to zrobić w parę tygodni z ebookiem pod myszką.
Przy okazji, według raportu agencji badań marketingowych Syntetos, Ścieżki internautów: Blogi (plik PDF), największy zasięg mierzony liczbą użytkowników i odsłon mają blogi w Onet.pl, ale na drugim miejscu jest właśnie Blogger/Blogspot, wyprzedzając platformy Bloog (Wirtualna Polska), Blox (Gazeta.pl) i WordPress.
I jeszcze na zakończenie: piszę właśnie ebooka o edytorze Windows Live Writer - Blogger jest przez niego obsługiwany, zatem będzie to naturalny kompanion dla ebooka o blogowej platformie Google’a. Praca powinna być gotowa gdzieś na przełomie roku.

Obrazek w Box.net

czwartek, 9 grudnia 2010

Wibiya rośnie i rośnie

Rok temu z hakiem pisałem o pasku narzędziowym Wibiya, który możemy zainstalować w blogu, a który dostarcza zarówno narzędzia, jak i informacje. Twórcy Wibiya regularnie aktualizują i doskonalą swój serwis - w tej chwili są tam już dziesiątki (a dokładnie, 50) aplikacji, które można włączać do paska, zarówno komercyjne, jak i bezpłatne. Wśród bezpłatnych są oczywiście interfejsy popularnych serwisów społecznościowych, jak Facebook, Twitter czy Google Buzz.

Poniższa ilustracja pokazuje interfejs tego ostatniego - możesz tu wybrać dowolną osobę, aczkolwiek naturalne jest, że podsuwamy swoje własne wpisy.

Media Player

Download this Media File - (Right Click)

sobota, 4 grudnia 2010

Self-publishing powoli się rozkręca

Jak się okazało, jestem pierwszym self-publisherem w Virtualo.pl, ale najwyraźniej idea zaczyna się podobać, bo platformapoinformowała właśnie, że finalizuje rozmowy z kilkoma dalszymi osobami, które mają ochotę pisać w tym systemie. Zresztą mnie samemu szereg osób - znajomych z Google Buzz czy Twittera - zadawało pytanie o możliwość pisania.

Możesz tworzyć całkowicie samodzielnie lub też oddać się w ręce Virtualo i scedować na firmę rozmaite technikalia, a ograniczyć się do dostarczania tekstu - warunki techniczne, organizacyjne i finansowe są wtedy siłą rzeczy odmienne. Ja przyjąłem tę pierwszą opcję i dostarczam gotowy PDF, który Virtualo opatruje DRM-em i wrzuca na serwer. Oczywiście na mnie spada już wtedy odpowiedzialność za stronę językową i edytorską, nie mogę się nikim zasłonić - gdy napiszę "rzaba", czytelnik będzie bił wyłącznie mnie. Powiedzmy, że po 25 latach działalności dziennikarskiej jestem już w stanie zniwelować ryzyko takich wpadek do nieuchronnego minimum (choć nie do zera), a nagrodą będzie za to wyższy udział w dochodach i swoboda dysponowania moją pracą, która należy całkowicie do mnie (jako autora/wydawcy), nie do platformy.

Opublikowałem do tej pory trzy ebooki ("Praca dyplomowa" pnie się nawet powoli w górę na liście bestsellerów) - czytelnicy przyjęli życzliwie ceny, jakie wyznaczyłem, bo 6,80 za ebooka liczącego 100 czy 120 stron to naprawdę bardzo niska kwota w porównaniu z typowymi cenami narzucanymi przez wydawców. To mój eksperyment - chcę się przekonać, czy duża ilość pomnożona przez niską cenę da lepszy wynik niż mała ilość przy wysokiej cenie. Chcę też stworzyć - na swoją małą skalę - pewien precedens, że ebooki mogą być rozsądnie wyceniane. Nie idzie to wprawdzie tak daleko, jak w przypadku złotówkowych cen w serwisie Poczytaj.to, niemniej to istotnie różne podejście niż dotychczas obowiązujące. Jesteśmy wszyscy w okresie rozruchowym, rynek się jeszcze mocno kołysze, szuka swojego miejsca, właściwych zasad działania - co będzie za rok, dopiero się okaże.

Przy okazji, odsyłam do wrześniowego tekstu Piotra Kowalczyka, który jest chyba najbardziej znanym propagatorem ideiself-publishing.

I trzy poradniki Piotra:

piątek, 26 listopada 2010

sobota, 2 października 2010

Ediscio - osadzanie testów w blogu

W marcu ubiegłego roku opisywałem tutaj system powtórkowy z fiszkami - Ediscio. Niedawno pojawiło się w nim cenne uzupełnienie - możliwość osadzania interfejsu bazy danych w zewnętrznych serwisach, np. blogach. Są to wbudowane ramki iframe. Mamy dwa rodzaje interfejsów: przeglądanie i nauka.

Esperanto - religio by Wimmer on Ediscio.

issuu

czwartek, 30 września 2010

Windows Live Movie Maker i SkyDrive

Przyjemną cechą SkyDrive jest obsługa wideo za pomocą Silverlighta. W Windows Live Movie Makerze możemy zrobić na przykład nagranie z kamery internetowej, przesłać plik do SkyDrive, a następnie osadzić w blogu.

 

 

Trakt królewski

czwartek, 16 września 2010

Copy and paste w Chrome

Ctrl+v


Google Buzz wprowadził możliwość uciszania wątków pochodzących z innych źródeł niż Buzz, np. Twitter, blog czy Google Reader. Przykładowo, gdy obserwujemy kogoś i nie chcemy całkowicie rezygnować z niego, ale irytują nas pojawiające się często w naszym strumieniu jego wpisy w Twitterze (tak naprawdę to główna przyczyna wprowadzenia tego narzędzia), możemy ustawić kursor w danym wpisie, rozwinąć menu Komentarz i zaznaczyć pozycję Ignoruj posty z Twitter użytkownika Kowalski.


Ctrl+Shift+v


Google Buzz wprowadził możliwość uciszania wątków pochodzących z innych źródeł niż Buzz, np. Twitter, blog czy Google Reader. Przykładowo, gdy obserwujemy kogoś i nie chcemy całkowicie rezygnować z niego, ale irytują nas pojawiające się często w naszym strumieniu jego wpisy w Twitterze (tak naprawdę to główna przyczyna wprowadzenia tego narzędzia), możemy ustawić kursor w danym wpisie, rozwinąć menu Komentarz i zaznaczyć pozycję Ignoruj posty z Twitter użytkownika Kowalski.



wtorek, 7 września 2010

Source Formatter

1 <script language="JavaScript">
2 <!--
3 var szybkosc=prompt("Podaj maksymalna szybkosc swojego samochodu (w km/godz).","100");
4 document.write("Maksymalna szybkosc Twojego samochodu wynosi " + szybkosc +" km/godz.")
5 //-->
6 </script>
 
 

poniedziałek, 6 września 2010